Friday 30 October 2015

Najbardziej Ażurowy Sweter Świata

Niewiele rzeczy motywuje człowieka do robótkowania tak bardzo jak inne robótkujące osoby - no i piękne włóczki :) A ostatnio miałam okazję zażyć obu tych przyjemności na dziergadaniu z Amanitą i Dodgers. Najpierw wymacałyśmy wszystkie piękności, które dziewczyny przyniosły (Ach, Lilou Merino fingering! Ach, słoneczne farbowanki od Tysi! <3), a potem wzięłyśmy się za poważne sprawy, czyli - rękawy (i mitenki ;)

Nie wiem jak inne dziewiarki, ale ja nie jestem fanką połączenia niewielkiej liczby oczek i konieczności robienia na okrągło. Skarpetki, rękawiczki, nawet czapki - wszystko to bardzo mi się podoba, ale te wiecznie wypadające druty pończosznicze? Albo sterczące żyłki magic loopa? Ech, nie ułatwiają mi życia. Ale dzięki dziewczynom spięłam się w sobie, pokonałam niechcieja i wydłubałam rękawy. I dzięki temu oto jest - Murron, czyli Najbardziej Ażurowy Sweter Świata!

 
Projektantką wzoru jest Jennifer Wood z Woodhouse Knits. Ja swoją wersję zrobiłam trochę większą, wydłużyłam i przedłużyłam rękawy, żeby sweter dawał się nosić równiez na grubsze ubrania noszone jesienią. Ale już mam w planach inny wariant kolorystyczny, nieco bardziej przylegający, bo te ażury są po prostu obłędne.


Trudno, jestem widać swego rodzaju sroką - tak jak innych pociągają błyskotki, tak mnie absolutnie fascynują ażury. Lubię różne inne dziewiarskie sztuczki i możliwości, ale jednak dziurki, dziureczki, koroneczki... To jest to! Tylko koniecznie potrzebuję drobniejszych drutów, bo cóż to za wyzwanie: ażur na trójeczkach ;-)

A oto poskromiona bestia z bliska ;-)

Na razie muszę poczekać na uczciwą sesję dla swetra w jakimś miłym miejscu - pewnie do połowy listopada - więc zdjęcia są robione w korpo-otoczeniu Mordoru. A tymczasem pędzę wykańczać warkoczowy sweter B. i brać się za nowe dziureczki :-)

Szczegóły:
Włóczka: Ręcznie farbowana włóczka od Farbenpracht-Garne: 60% wełny jagnięcej, 20% jedwabiu, 20% ramii
Kolor: Stein
Druty: 3,0

4 comments:

  1. E, ja tak się zachwycałam tą włóczką i koronkami, że nie zauważyłam, że Ty na 3 mm to robiłaś! XD
    To tym bardziej szacun- jak to młodzież mówi.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki ;-) Ja w ogóle wszystko na tych nieszczęsnych trójkach, bo nie mam drobniejszych. Ale zaraz wypłata, więc już wiem, na co ją przepuszczę ;-) Ale jako królowa skarpetek pewnie doradzisz mi najlepiej. Czy z metalowych cieniasków Twoim zdaniem lepiej zaatakować jakieś KnitPro (np. Zingi, ach te kolorki!), czy ostre HiyaHiya, czy jeszcze coś innego?

      Delete
  2. Ze skarpetkami i mitenkami to ja mam tak samo - przerażają mnie te mikre rozmiary dziergane na okrągło.
    Sweter cudny, piękny wzór!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja to sobie w ogóle nie wyobrażam siebie dziergającej rękawiczki. Te paluchy! I dzięki wielkie za miłe słowa, wzór jest rzeczywiście super. Muszę go kiedyś powtórzyć.

      Delete